W poprzednim rozdziale:
- Wio Piorun!- koń ruszył jak oszalały, biegli po kole, po chwili Leon na Piorunie przeskoczył przez ogrodzenie i ...
Violetta:
Przeskoczył przez ogrodzenie i koń się wywrócił.
-Leon!- krzyknęłam podbiegając o niego- nic ci nie jest?- byłam przerażona.- doktora!- krzyknęłam.
- Jak się cieszę, że wszystko w porządku -powiedziałam do Leona, który odpoczywał w swojej sypialni.
- Aaaaaa- do sypialni wbiegła Fran z krzykiem a raczej piskiem, Leon się skrzywił, a ona pokazała prawą rękę na której widniał pierścionek zaręczynowy.
- Diego?- zapytałam dla pewności, a ona skinęła głową i zaczęłyśmy piszczeć.- Śliczny -powiedziałam oglądając pierścionek.
- Mi też się podoba- odparła, pożegnała się i wyszła.
- Nie musisz przy mnie siedzieć - powiedział Leon.
- Nie muszę, ale chcę.
- Mam tu opiekę nie musisz marnować czasu- był zły, nawet nie wiem dla czego.
- Nie marnuje go, jesteś dla mnie ważny i się martwię- powiedziałam.
- Jesteś dla mnie wszystkim i nie chcę żebyś traciła czas.
- Nie tracę! rozumiesz?! Jeżeli mnie nie chcesz widzieć to po prostu to powiedz!- wrzasnęłam i wybiegłam.
- Violetta!- usłyszałam ale się nie odwróciłam. Nagle podeszła do mnie jakaś blondyna.
- Zaprowadź mnie do Leona Verdasa.- czy ona mi rozkazuje??
- Gdybyś nie zauważyła to jestem Księżniczką, a nie służką, nie tym tonem i czego chcesz od mojego narzeczonego?- specjalnie podkreśliłam dwa ostatnie wyrazy.
- Arcyksiężniczko- usłyszałam Tolę. Zapomniałam powiedzieć, że jako jego narzeczona nie jestem księżniczką a arcyksiężniczką- Arcyksiążę prosi aby panienka do niego przyszła.
-Przekaż że zaraz będę, a ty- zwróciłam się do blondi- kim jesteś i czego chcesz?
- Konstanta Valerija Piero księżniczka Francji, ja na bal.
- Bal był wczoraj, spóźniłaś się, bo arcyksiążę wybrał narzeczoną.
- Ale..- nie dałam jej dokończyć.
- Wyjdziesz po dobroci czy zawołać straże?
- Ale ja chcę tylko o coś zapytać.
- Dobra, chodź.
- Leon- powiedziałam wchodząc- ktoś do ciebie- powiedziałam wskazując na dziewczynę, która złamała właśnie etykietę dworską.
- Jestem Konstanta Valerija Piero księżniczka Francji, możemy porozmawiać w cztery oczy?- zapytała patrząc na mnie.
- Nie mam przed narzeczoną sekretów więc mów- odparł z uśmiechem Leon.
- Przybyłam w sprawie balu.
-Na balu była jedna Francuzka księżniczka więc nie wydaje mi się aby była konieczność przysyłania drugiej bez tiary. Gdzie diadem?
- Jjja nie mmam- mówiła jąkając się.
- Mówi się trudno, i skoro jesteś księżniczką powinnaś mieć tiarę. Do widzenia - powiedział Leon.
- Stój! Złamałaś etykietę dworską, musisz ponieść konsekwencje- powiedziałam.- Straże! Zabrać ją stanie przed sądem.- dwóch mężczyzn wyprowadziło ją z komnaty.
- Czy ty jesteś zazdrosna?- zapytał z przebiegłym uśmiechem.
- Może trochę- powiedziałam i się zaśmialiśmy, następnie mocno się w niego wtuliłam .
- Moja zazdrośnica.- powiedział i się zaśmiał.
- Chcę ci coś pokazać, ale musisz wyjść na balkon.
- Dobrze.- powiedział, a ja wyszłam się przebrać.
- Wow!- usłyszałam brawa i słowa Leona.- Cudownie tańczycie, Bianka jest niesamowita, jak ona się tu znalazła?
- Rodzice ją przywieźli- powiedziałam stojąc na jej grzbiecie- Leon mam pewien pomysł co do zjednoczenia królestw, opowiem ci o nim tylko się przebiorę dobrze?
- Tak oczywiście- Powiedział z uśmiechem.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieję, że się podoba
7komów= next
Dziękuję za miłe komentarze.
Na jednej ze stron możecie zapraszać do siebie, jest ona po prawej stronie bloga w zakładce strony, ma tytuł "zaproś"
pozdrawiam.
super czekm na next
OdpowiedzUsuńŚwietny ♥♥
OdpowiedzUsuńCoś tak myślałam ,że właśnie Leon ulegnie wypadkowi :(
Ale na szczęście to nic poważnego :D
Nie mogę z Violi jaka zazdrosna ::) he he
Super ,że połączyłaś Diego i Fran ♥♥ Piękny pierścionek :)
Ciekawe co ta nasza Viola wymyśliła ??
Na pewno dowiem się w kolejnym rozdziale na który czekam :D
Pozdrawiam bardzo mocno ♥
Cudny. *.*
OdpowiedzUsuńCzekam na next.
Twoja wierna czytelniczka. ;*
Super :)
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na next :)
Pozdrawiam...
super czekam na next
OdpowiedzUsuńwiki
cudo:)
OdpowiedzUsuńGenialny naprawdę :D Ubustwiam tego bloga Kocham leo
OdpowiedzUsuń